W 2010 roku Sony wypuściło na rynek Playstation Move, kontroler ruchu przeznaczony dla użytkowników PS 3. Była to odpowiedź Sony na konkurencyjnego Kinect’a, którego w tym samym roku – chociaż nieco później – wydał na świat Microsoft. Czy jest to wynalazek, który zrewolucjonizował rynek konsol?
Zaraz, zaraz…
Aby pozostać w zgodzie z faktami, nie może wśród dwójki gigantów konsolowych zabraknąć trzeciego – znacznie mniej popularnego w Europie producenta, czyli Nintento. Mam konkretnie na myśli konsolę Wii. Tak, to właśnie Nintento wypuściło na rynek pierwszy kontroler ruchu, a co za tym idzie – pierwsze gry, które z tym systemem współpracowały.
Ruch to zdrowie !
Prawda jest jednak taka, że dopiero po wprowadzeniu Move’a oraz Kinecta popularność kontrolerów ruchu zaczęła rosnąć. Pierwsze gry na Playstation 3 z wykorzystaniem Move’a zrobiły ogromną furorę. Tytuły takie jak Sport Champions, czy Dance Star Party doprowadziły do sytuacji, w której statyczni dotąd gracze podnieśli się z krzeseł, by spróbować nowego typu rozgrywki.
Więcej, więcej, więcej !
Po zadomowieniu się na rynku, obydwa kontrolery poszły w swoją stronę. Sony nie kryło się z tym, iż kontroler skierowany jest głównie dla mniejszych graczy, jak i całych rodzin. Firma poszła nawet krok dalej, decydując się na urozmaicenie rozgrywki, wydając dodatkowe akcesorium. Mowa tu oczywiście o interaktywnej książce, czyli Wonderbook’u. Seria gier na PS3 z „Księgą czarów” na czele miała zachęcić do sięgnięcia po kontroler najmłodszych.
W pogoni za nową generacją
Choć opinie są podzielone, zarówno Kinect, jak i Move wprowadzili sporo zamieszania na rynku. Sam fakt, że kontrolery funkcjonują w dalszym ciągu na Playstation 4, oraz Xbox One pozwala przypuścić, że ten tryb rozrywki nie był tylko chwilowym trendem i będzie kontynuowany w przyszłości.